"Michał Jakiśtam" - Ewa Nowak
Źródło okładki: KLIK |
Odnajdowanie się w nowym środowisku, wśród nowych osób i miejsc wcale nie jest takie łatwe. Wbrew pozorom to nie tylko ciekawa przygoda, bowiem często "obcy" są źle traktowani przez rówieśników w szkole. Tak, jakby byli gorsi i mniej ważni. Jednak jak wiadomo takich uczniów powinno się traktować początkowo w szkole z wyrozumiałością i opiekować się nimi. Niestety wiadomo, że teoria teorią, ale w praktyce często bywa inaczej. Książka "Michał Jakiśtam" Ewy Nowak opowiada historię nastoletniej Edyty, która musi odnależć się w nowym środowisku.
Dziewczyna idzie do trzeciej klasy gimnazjum i z tajemniczych powodów musi przeprowadzić się z Łomży do Warszawy i zamieszkać u wujostwa. Jak się okazuje nie wszyscy w nowym środowisku są do niej pozytywnie nastawieni i w szkole Edytę spotyka wiele nieprzyjemnych sytuacji. Dodatkowo dramatyczne wydarzenia z przeszłości nie dają o sobie zapomnieć. Jak nastolatka poradzi sobie z całą siecią intryg, perypetii i tajemnic?
Jeżeli ktoś od dłuższego czasu czyta mojego bloga to pewnie zorientował się, że bardzo lubię książki Ewy Nowak. Odpowiada mi styl pisania Autorki i fakt, że jej książki opowiadają o życiu, więc można wyciągnąć z nich wiele wniosków. Byłam ciekawa i tej części serii miętowej i gdy tylko zaczęłam czytać zatopiłam się w tej historii i znowu mogę przyznać, że książki Ewy Nowak są naprawdę dobre!
Bohaterowie byli różnorodni. Sama Edyta bywała momentami denerwująca i trochę bez wyrazu, ale jej metamorfoza pokazała, że należy mieć swoje zdanie i nie żyć w ciągłym strachu. Jednak przede wszystkim bardzo ucieszył mnie fakt, iż znowu na kartach jakiejś książki mogłam spotkać rodzinę Gwidoszów, którą znam z pozycji "Wszystko, tylko nie mięta". Uwielbiam tę rodzinę, ich poczucie humoru, wyrozumiałość, optymizm i radość. Na uwagę w szczególności zasługuję Marysia, ponieważ ta błyskotliwa ośmiolatka potrafi zrobić na czytelniku duże wrażenie.
Akcja nie pędzi strasznie szybko, ale na pewno nie nudzi! Moim zdaniem książka była interesująca od pierwszej, aż po ostatnią stronę. Powieść przypomniała mi, że nie warto oceniać ludzi po pozorach, ponieważ one często bywają mylne. Dodatkowo "Michał Jakiśtam" napawa optymizem i uświadamia, że po burzy wychodzi słońce i potem jest tylko lepiej. Przecież w dużej mierze to od nas i od naszego podejścia zależy to czy jestesmy szczęśliwi i czy mamy chęć do życia.
W skrócie, jest to książka, która zasługuje na uwagę. Jak to bywa z powieściami Ewy Nowak wiele uczy, ale też rozbawia. Jeśli ktoś jeszcze nie zna żadnej książki tej Autorki, powinien jak najszybciej to zmienić! Przy "Michale Jakimśtam" można odpocząć, ale i znaleźć czac na chwilę refleksji. To dobra młodzieżówka, po prostu...
Jest to moja ulubiona książka z serii Miętowej :) Osobiście czytałam ją jeszcze w starszym wydaniu :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki Ewy Nowak, ale ta jest jedną z tych, które podobały mi się mniej niż reszta :)
OdpowiedzUsuńCzytałam ją już jakiś czas temu i bardzo mu się podobała P) A Marysia jest genialna :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo lubiłam czytać ksiażki tej autorki:)
OdpowiedzUsuńKocham Ewę Nowak i każdą jej książkę przeczytałam kilkanaście razy i za każdym razem bawię się świetnie ^^
OdpowiedzUsuń"Michała Jakiegośtam" przeczytałam w tym roku, nie zachwycił mnie, a już główna bohaterka doprowadzała mnie miejscami do szału. :D
OdpowiedzUsuńA ja nie przepadam za książkami Ewy Nowak... Czytałam jedną lub dwie powieści tej autorki i nie zachwyciły mnie one. Dlatego "Michała Jakiegośtam" raczej nie przeczytam...
OdpowiedzUsuńNie przypominam sobie żebym czytała coś tej autorki, ale z pewnością chciałabym to zmienić chociażby po to by zobaczyć czy i mi, podobnie jak Tobie, spodoba się jej styl i historie, które w swoich książkach opowiada :)
OdpowiedzUsuńPóki co Ewa Nowak jest dla mnie jedynie zasłyszanym nazwiskiem i jakoś nie odczuwam potrzeby, by tę znajomość rozwijać.:) Może kiedyś przyjdzie na nią czas;)
OdpowiedzUsuńWiele razy miałam tę książkę w ręku i zawsze ją odkładałam. Widocznie popełniałam błąd. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ksiazki, ktore potrafia mnie rozbawic i tylko dlatego siegne po ta pozycje :)
OdpowiedzUsuńSporo słyszałam o tej książce. Wydaje się być ciekawa, więc z pewnością wkrótce postaram się ją zdobyć :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:
im-bookworm.blogspot.com