piątek, 31 lipca 2015

Apetyczny film, czyli "Podróż na sto stóp"


Nie znam Twojego zdania na temat odżywiania. Nie wiem co lubisz jeść, czego nie znosisz i czy jedzenie ogólnie ma dla Ciebie duże znaczenie. Niektórzy traktują tę czynność jako zwyczajny obowiązek - chcesz żyć, musisz się odżywiać. Inni dostrzegają w tej potrzebie człowieka więcej, aniżeli zapychanie żołądka. Muszę przyznać, że ja także zwracam uwagę na to, co trafia na mój talerz. Moim zdaniem to bardzo ważne czym karmimy nasze ciało i jakie produkty mu dostarczamy. Poza tym posiłki łączą i wspólne śniadania czy obiady z rodziną, mogą stać się ogromną przyjemnością. Wystarczy włożyć w to trochę serca i pasji - niemalże tak, jak robi to Hassan z "Podróży na sto stóp".

Film ten jest naprawdę godną uwagi produkcją. Zawiera w sobie ciekawie poprowadzoną historię, w której - a jakże - pierwsze skrzypce gra jedzenie. Proszę, nie myśl teraz o zwykłej kanapce z masłem i żółtym serem, która stała się dla Ciebie nudna już pięć lat temu. I że niby masz się teraz zachwycać tym posiłkiem?! Uwierz, gdy włączysz produkcję w reżyseriLasse Hallström opartą na powieści Richarda C. Morais'a, zobaczysz, co mam na myśli. Bo kulinaria to znacznie więcej. Można jeść lepiej, zdrowiej, ciekawiej, kiedy robi się to z zaangażowaniem  - a to aż bije, gdy ogląda się ten film. 

Jeżeli mam oceniać grę aktorską oraz techniczny aspekt filmu, mogę stwierdzić, że całość została wykonana porządnie, osoby wcielające się w odgrywane postacie były przekonujące w działaniach, a ujęcia jedzenia robiły dobre wrażenie. Co więcej, sama fabuła jest także intrygująca i według mnie nietuzinkowa. Wszystko to razem stanowi doprawdy uroczy i przyciągający obrazek.

Bardzo zachęcam do obejrzenia "Podróży na sto stóp". To niezwykle przyjemna, "pachnąca" smakołykami produkcja z Paryżem w tle, która umili Ci niemal dwie godziny. Ja bardzo się cieszę, że w końcu się zmobilizowałam i zobaczyłam ten film - nie żałuję.

Smacznego oglądania!

2 komentarze:

  1. A mogłam kupić DVD... ech, teraz szukaj :D
    Ale obejrzę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham jedzenie, więc z chęcią bym obejrzała. :D
    Wspólne posiłki z rodziną to coś o czym marzę od zawsze, jednak w moim domu nie ma takiego zwyczaju. Zdecydowanie chcę to zmienić, kiedy stworzę własną rodzinę. :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli napiszesz chociaż parę słów od siebie. Jeżeli masz ochotę zadać pytanie dotyczące postu rownież to zrób, staram się wtedy odpisywać na komentarze ;)