sobota, 6 grudnia 2014

"Rezerwat niebieskich ptaków"

"Rezerwat niebieskich ptaków" - Ewa Nowak
Źródło grafiki: KLIK
Ze skrywaną zazdrością zerkasz na modnie ubraną koleżankę. Nienaganny makijaż, włosy jakby przed chwilą opuściła salon fryzjerski, a w dodatku pod samą szkołę przyjeżdża po nią szofer. Myślisz: Ona to ma życie, o nic nie musi się martwić. Tylko... czy bogactwo naprawdę może służyć za wyznacznik poczucia szczęścia? Bynajmniej.

Sara Wiecka to nastolatka, której rodzice nie muszą martwić się o finanse, gdyż dostali tak duży spadek, że mogą spać spokojnie do końca swoich dni. Z tego powodu dziewczyna nie chodzi do publicznej szkoły, a do prywatnej, której zwyczaje znacząco odbiegają od typowej placówki. Kilkuosobowe klasy, opieka szkolnego psychologa, moduły zamiast lekcji i ogólne poczucie, iż jest jakby spokojniej. Na pierwszy rzut oka taki sposób nauczania wydaje się kuszący, jednakże nie od dziś wiadomo, że medal ma dwie strony. Tym bardziej, że problemy lubią się mnożyć w najmniej spodziewanym momencie. A pieniądze nie mogą być odpowiedzią na każde pytanie...

Wiecie, jak bardzo uwielbiam prozę Ewy Nowak. Jednak nie wszystkie jej powieści mogę zaliczyć do przeczytanych, a jedną z nich był do niedawna "Rezerwat niebieskich ptaków". Postanowiłam to zmienić, gdyż opis wydał mi się zachęcający, a tytuł intrygował. Znowu było poprawnie, refleksyjnie, ale też odprężająco.

W "Rezerwacie" pani Nowak porusza wiele kwestii. Od nastoletniego uczucia, przez "uwierające" różnice pomiędzy warstwami społecznymi, do tego, jak funkcjonować mogą rodziny, kiedy zabraknie w nich szczerej życzliwości. Tematy nie zostały przedstawione sztucznie, lecz realistycznie i z charakterystyczną dla książek Ewy Nowak przystępnością formy.

Bohaterowie to ludzie z krwi i kości. Sara, Beata, Łukasz, Laura czy Ludwik to uczniowie pokroju tych, których mijamy na ulicach. Mają swoje troski, mniejsze i większe kłopoty. Są ciekawymi, godnymi uwagi nastolatkami.

Oczywiście polecam Wam "Rezerwat niebieskich ptaków", ale jednocześnie przypominam, że to powieść o młodzieży i też pewnie głównie przez taką kategorię wiekową doceniana. Aczkolwiek jest to książka na tyle mądra i na tyle przyjemnie napisana, że może umilić parę wieczorów każdemu, kto czuje, iż warto po nią sięgnąć. 

1 komentarz:

  1. Chętnie przeczytam, jak tylko mój obecny stosik się trochę zmniejszy :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli napiszesz chociaż parę słów od siebie. Jeżeli masz ochotę zadać pytanie dotyczące postu rownież to zrób, staram się wtedy odpisywać na komentarze ;)