niedziela, 16 czerwca 2013

"Zwierzaki świata"

"Zwierzaki świata" - Martyna Wojciechowska
 
Źródło okładki: KLIK
Zwierzęta towarzyszą nam nawet w codziennym życiu, są prawie wszędzie. Zaczynając od mrówek, przez psy, koty, a kończąc na hipopotamach. Są naprawdę przeróżne. Jedne mają wielu zwolenników, inne wzbudzają w niektórych ludziach obrzydzenie czy strach. Nowa książka Martyny Wojciechowskiej pod tytułem "Zwierzaki świata" opowiada losy pięciu stworzeń mieszkających w różnych miejscach na naszym globie. Jeden rozdział poświęcony jest jednemu zwierzakowi. A są to: mrówkojad Carlito, orangutan Happy, szczur Balgir, słonik Fusi i Jessika - hipopotam. Co ciekawe, książka zawiera historie, które wydarzyły się naprawdę. Od razu przyznam, że czytanie tej pozycji było prawdziwą przygodą i spróbuję Wam chociaż w małej części przybliżyć ją w tej recenzji.
 
Rozdziały są napisane z punktu widzenia zwierząt, co uważam za bardzo ciekawy zabieg. Dzięki temu dzieci czytając tę książkę będą miały wrażenie, że są w stałym kontakcie z bohaterami. Ale nie jest to jedynie książka dla dzieci. Według mnie przeczytać może ją każdy i na pewno wszyscy będą się świetnie bawili, ponieważ pozycja ta odkrywa przed nami wiele nowych ciekawostek.
 
Wydanie jest bardzo staranne i przykuwa uwagę. Twarda oprawa i grube kartki umożliwią wielokrotne powracanie do lektury i spowodują, że książka szybko się nie zniszczy. Dodatkowo w środku jest cała masa cudownych zdjęć. Niemal każda strona jest ozdobiona fotografią, lub ramką z ciekawostką. Dzięki temu pozycja ta oprócz doskonałej zabawy jest również skarbnicą wiedzy. Jednak ani przez chwilę nie sprawia wrażenia nudnego, szkolnego podręcznika. Od niej bije wręcz wspaniałość podróży, ludzi, zwierząt, świata.
 
Język, jakim "Zwierzaki świata" są napisane, jest bardzo prosty i przystępny. Martyna Wojciechowska zadbała o to, by czytelnik miał wrażenie, że całość skierowana jest do niego i to jemu ktoś opowiada te wszytskie historie. Myślę, że w dużej mierze właśnie dzięki sposobie, w jaki Autorka napisała książkę, wszyscy czytający doskonale się bawią.
 
Uważam, że "Zwierzaki świata" są doskonałą publikacją i nie są ani trochę gorsze od wcześniej przeze mnie recenzowanych "Dzieciaków świata" z tej samej serii. Obie pozycje zasługują na uwagę i dostarczają wielu pozytywnych wrażeń. Dla mnie czytanie było samą przyjemnością i dzięki lekturze dowiedziałam się wielu rzeczy, o których wcześniej nie miałam pojęcia. Jeśli jesteście ciekawi gdzie znajduje się Świątynia Szczurów, ile centymetrów ma język mrówkojada, jak mamy orangutanów traktują swoje dzieci to nie czekajcie ani chwili. Najprawdopodobniej dzięki tej książce pokochacie zwierzęta, docenicie przyrodę i nabierzecie jeszcze większej wrażliwości. Dobrej zabawy!
 
Za możliwość przeczytania i zrecenowania książki dziękuję wydawnictwu G+J!
 

 


4 komentarze:

  1. Bardzo ciekawa książka i takaż opinia :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio podarowałam książki "Zwierzaki świata" i "Dzieciaki świata" mojej młodszej kuzynce na urodziny. Była bardzo zadowolona:) Ja zdążyłam je tylko przeglądnąć, ale także zauroczyły mnie te książki.
    Ogólnie bardzo lubię wszystko co jest autorstwa Wojciechowskiej, szczególnie serię "Kobieta na krańcu świata".

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest chyba książka nie tylko dla dzieciaczków, ale i dla starszych osób, sama z przyjemnością bym przeczytała tę pozycję :-)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli napiszesz chociaż parę słów od siebie. Jeżeli masz ochotę zadać pytanie dotyczące postu rownież to zrób, staram się wtedy odpisywać na komentarze ;)