Pod koniec czerwca ogłosiłam na blogu konkurs, w którym mieliście możliwość zdobyć jeden egzemplarz "Urodzonej o północy". Kilka dni temu on się zakończył i dzisiaj nadeszła chwila ogłoszenia wyników. Jednak zanim podam zwycięzcę, pragnę dodać parę słów wyjaśnienia. Bowiem myślę, że nie wszyscy do końca zrozumieli konkursowe zadanie. Należało udzielić na nie odpowiedzi w 10 zdaniach. To miało być to małe utrudnienie, pewien szkopuł. Okazało się, iż nie tak łatwo było się Wam trzymać tej reguły. I summa summarum, o ile się nie mylę, tylko dwie z dwunastu osób sztywno przestrzegały zasad. Dość długo zastanawiałam się co z tym zrobić. Stwierdziłam, że wezmę pod uwagę wszystkich zgłoszonych uczestników, jednakże w ocenie wezmę też pod uwagę fakt, kto surowo trzymał się reguł.
Takim oto sposobem, po burzliwej pracy mojego mózgu, wygrywa Elżbieta Żak! Trochę mi szkoda, że nie mogę nagrodzić jeszcze kogoś, ale niestety szczęśliwcem mogła okazać się tylko jedna osoba :) Elżbiecie Żak gratuluję i zaraz skontaktuję się z nią e-mailowo.
Dziękuję wszystkim uczestnikom, bo wielu z Was naprawdę się postarało. Myślę, że to nie był ostatni konkurs na Wyspie, więc wystarczy po prostu regularnie do mnie zaglądać i wyczekiwać kolejnej okazji do zdobycia książki.
Jutro pojawi się recenzja "Krwawego szlaku", na którą już gorąco Was zapraszam! A teraz posłuchajcie tej przyjemnej piosenki :)
Gratulacje ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńDziękuję jeszcze raz za taką przyjemną wiadomość z rana! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńGratulacje :D
OdpowiedzUsuńGratulacje :D
OdpowiedzUsuńGratuluję ;)
OdpowiedzUsuń