piątek, 12 września 2014

"Jesteś cudem"

"Jesteś cudem" - Regina Brett
Źródło okładki: KLIK

Był ostatni dzień wakacji. Unoszące się w powietrzu przygnębienie wymieszane z pewną ciekawością jak to będzie w nowej szkole, w liceum. Postanowiłam rozpocząć "Jesteś cudem", bo Regina Brett pokazała już w swojej poprzedniej powieści, że umie podnieść czytelnika na duchu i udzielić ogromnego wsparcia. Nie zaprzeczycie - to zawsze się przydaje. I tym razem było lekiem na smutki i wątpliwości!

"50 lekcji jak uczynić niemożliwe możliwym" - głosi podtytuł i jest to sama prawda. Jednakże Regina Brett nie będzie czarowała magiczną różdżką i wypowiadała zaklęć. Autorka felietonów w błyskotliwy, prosty, a przy tym wszystkim sugestywny sposób pokazuje, że codzienność nie powinna być nużąca, a inspirująca do działania i porywająca. Właśnie taka, jaka jest - z wybojami, przeszkodami, ale i wszystkimi skarbami!

Tak naprawdę "Jesteś cudem" jest łudząco podobne do "Bóg nigdy nie mruga" i stanowi jakby przedłużenie poprzedniej publikacji Brett. Jednakże wspólnych cech nie uznaję za minus, gdyż bardzo cieszy mnie fakt, iż również tym razem miałam okazję przeczytać felietony na tym samym poziomie, w równie optymistycznym klimacie. Pióro Pani Reginy jest niezwykle przyjemne i ucieszy oko niejednego czytelnika.

Nie będę tym razem bardzo się rozpisywała. Odsyłam Was do recenzji poprzedniczki i zostawiam z cytatem, który, mam nadzieję, rozpali Waszą literacką ciekawość do granic możliwości!

"Jeśli próbujesz być kimś innym, poniesiesz porażkę. Świat ma już taką osobę. Teraz potrzebuje Ciebie.
Ścieżka, którą wytyczysz, może nie mieć sensu dla nikogo na świecie oprócz Ciebie. I nie musi. Jest wyłącznie twoja.
Zacznij nią iść." ("Jesteś cudem", str. 230.)

6 komentarzy:

  1. przeuwielbiam tę książkę, przede wszystkim dlatego, że jest najcudowniejsza na świecie, a poza tym czytałam ją na Targach Książki w Warszawie i mi się z nimi kojarzy <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie ta książka bardzo się spodobała! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aktualnie czytam "Bóg nigdy nie mruga" i książka podoba mi się bardzo. Mam w planach sięgnięcie także po pozycję zrecenzowaną przez Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kusi mnie ta autorka, ale nie wiem, czy dam się przekonać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Poluję na tę poprzednią książkę, przyda się takie wsparcie, tym bardziej, że nadchodzi melancholijna jesień :( Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytałam kilka pierwszych lekcji i nie mogę się doczekać aż zapoznać się z kolejnymi :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli napiszesz chociaż parę słów od siebie. Jeżeli masz ochotę zadać pytanie dotyczące postu rownież to zrób, staram się wtedy odpisywać na komentarze ;)