"W 80 dni dookoła świata" - Juliusz Verne
Źródło okładki: KLIK |
Lubisz dalekie, długie podróże? A może w swoim życiu nie
miałeś jeszcze ku temu dużo okazji, lecz zawsze na samą myśl o jakiejś wyprawie
pojawia się w Twojej głowie tysiąc myśli i pomysłów co też warto by było kiedyś
zobaczyć? Nie martw się. Nawet jeśli obowiązki lub budżet
uniemożliwiają Ci na przykład zobaczenie odległego kraju z pomocą przyjdą Ci
książki. A dziś konkretniej mam na myśli jedną książkę, dzięki której przez
pewien okres czasu mogłam przejechać kulę ziemską przeżywając niezliczoną ilość
przygód. A mowa tu o znanej, lubianej od pokoleń pozycji „W 80 dni dookoła
świata” autorstwa Juliusza Verne.
Fileas Fogg to spokojny mieszkaniec Londynu należący do
klubu „Reforma”. Pewnego dnia podczas spotkania z klubowiczami informuje ich,
że czytał, iż możliwe jest przemierzenie świata w 80 dni. W wyniku ogólnego
niedowierzania i głosów sprzeciwu Fogg podejmuje wyzwanie – spróbuje pokonać
nasz glob w 80 dni. Jeśli to mu się nie uda zapłaci im dwa
tysiące funtów. Tak rozpoczyna się jego wielka przygoda.
Dlaczego wcześniej nie sięgnęłam po tę
powieść? Chybato spowodowane faktem, iż literatura przygodowa nie należy do moich ulubionych. W każdym razie niedawno nadrobiłam zaległości. Wiecie co? Przez
te sto dwadzieścia stron świetnie się bawiłam i odwiedziłam wiele ciekawych
miejsc, było warto.
Bohaterowie są dobrze zarysowani i czytając mamy okazję
dobrze ich poznać. Fileas Fogg jawi się jako człowiek opanowany, dystyngowany i
honorowy. Nawet w chwilach, gdy jego zwycięstwo stawało pod znakiem zapytania
nie dawał innym spostrzec na swej twarzy choćby cienia niepokoju. Zawsze spokojny,
myślący racjonalnie. Te cechy pozwoliły mu poradzić sobie z wieloma trudnymi
sprawami. Również pomocnik Fogga, Passepartout jest dokładnie wykreowany.
Juliusz Verne uczynił z niego człowieka oddanego i sympatycznego. Jego
usposobienie sprawiło, że polubiłam go już od pierwszych stron historii. Warto
wspomnieć również o Fixie i Pani Audzie. Co prawda ich poznajemy odrobinę
później, ale muszę przyznać, iż te postacie urozmaiciły książkę.
„W 80 dni dookoła świata” jest pozycją, która przekazuje
czytelnikom pewne wartości. Przypomniała mi, że nie można oceniać ludzi
pochopnie i przez pryzmat pewnych spraw (tak, jak uczynił tutaj komisarz Fix).
W dodatku oddanie Passepartout uświadomia, że nie możemy wątpić w swoich
przyjaciół i powinniśmy być w stosunku do nich lojalni. Powieść ta zachęca
również do zainteresowania się tym, co ma nam do zaoferowania świat bogaty w
wiele zabytków i ciekawych miejsc. Być może dzięki tej książce jakiś młody
człowiek odkryje w sobie powołanie do bycia podróżnikiem?
Jest to powieść w sam raz na bure, jesienne wieczory. Z
tytułu bardzo znana, ale warto się zastanowić czy kojarzycie też dokładnie jej
treść. Jeśli nie, dajcie się ponieść magii podróży i przeczytajcie tę książkę. Krótka,
przyjemna, dobrze napisana, z całą masą przygód – to jest właśnie „W 80 dni
dookoła świata”.
Zapraszam na fanpage bloga na facebooku - KLIK
Jak byłam mała uwielbiałam "W 80 dni dokoła świata z Willy Fogg'iem" :) Przyszła pora aby przeczytać ksiązkę.
OdpowiedzUsuńMiłego czytania! ;)
UsuńCzytałam tę książke i ja również, uważam, że jest bardzo ciekawa - świetna na szare jesienne dni. Podoba mi się Twoja recenzja, czekam na kolejne ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPrzyznam, że książka taka znana, ale jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do jej przeczytania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mnie w sumie też, ale zabrałam się za nią z powodu konkursu z polskiego - okazało się, że przy okazji dobrze się bawiłam ;)
Usuńksiążkę czytałam dawno temu, kiedy miałam jakieś 9 lat, i nie pamiętam jej za dobrze. ale na pewno mi się podobała :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKiedy miałam jakieś 10 lat, złapałam straszną fazę na Verne'a. Chyba najwyższy czas go sobie przypomnieć. :)
OdpowiedzUsuńTo miłego przypominania ;)
UsuńNiestety "W 80 dni dookoła świata" jest jedną z tych nielicznych książek, których nie skończyłam. Ale myślę, że twoja recenzja przekonała mnie by jeszcze raz się z nią zmierzyć :)
OdpowiedzUsuńPzdr *>*
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńta księżka jest genialna
OdpowiedzUsuń